Ogłoszenia i Intencje
- Szczegóły
PARAFIA WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY
W KROTOSZYCACH
Konto parafialne: Bank Spóldzielczy w Legnicy 16 8649 1015 2001 0003 1509 0001
86 8649 1015 2001 0003 1509 0002
Adres e-mailowy Parafii: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.">Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
TRÓJCA PRZENAJŚWIĘTSZA



Błogosławionych Świąt Narodzenia Pańskiego.

Yo
YouTube
Lulajże Jezuniu
Bóg się rodzi.
Gdy się Chrystus rodzi
Adeste, fideles Adeste, fideles, laeti triumphantes: Venite, venite in Bethlem: Natum videte Regem Angelorum. Venite, adoremus. Venite, adoremus. Venite, adoremus Dominum. En grege relicto, humiles ad cunas Vocati pastores approperant: Et nos ovanti gradu festinemus: Venite, adoremus… Aeterni Parentis splendorem aeternum Velatum sub carne videbimus. Deum infantem pannis involutum. Venite, adoremus… Pro nobis egenum, et foeno cubantem Piis foveamus amplexibus: Sic nos amantem quis non redamaret ? Venite, adoremus… |
Przybądźcie, wierni Przybądźcie wierni, weseli, triumfujący Przyjdźcie, przyjdźcie do Betlejem Narodzonego zobaczcie Króla Aniołów. Przyjdźcie, uczcijmy. Przyjdźcie, uczcijmy. Przyjdźcie, uczcijmy Pana. To, trzodę opuściwszy, pokorni do kołyski, Wezwani pasterze zbliżają się. I my radosnym krokiem śpieszmy. Przyjdźcie, uczcijmy… Wiecznego Rodzica wspaniałość wieczną, Zasłoniętą pod osłoną ciała zobaczymy Boga dziecko pieluszkami owinięte. Przyjdźcie, uczcijmy... Dla nas ubogiego i na sianie leżącego, Pobożnymi ogrzejmy uściskami; Tak nas kochającego, któż nie pokocha z równą miłością? Przyjdźcie, uczcijmy... |
OGŁOSZENIA PARAFIALNE
NA IINIEDZIELĘ ZWYKŁĄ
17 STYCZNIA 2021 A. D.
- W tym tygodniu Msza Św. Codziennie o 17, a w sobotę o 16
- W Kalendarzu liturgicznym wspomnienia:
W poniedziałek- Początek Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan
We wtorek 19 stycznia- św. Józefa Pelczara,bpa
W środę-20 stycznia-św. Fabiana, papieża i męczennika i św. Sebastiana, męczennika
W czwartek- 21 stycznia- św. Agnieszki, dziewicy i męczennicy. Dzień Babci.
W piątek- 22 stycznia -św. Wincentego, diakona i męczennika - Polecamy prasę katolicką, Wiadomości Parafialne i stronę Parafii www.parafia.krotoszyce.pl
- Kancelaria będzie nieczynna
- W sobotę 23 stycznia o godzinie 11 w kościele katecheza dla dzieci I Komunijnych
a o godzinie 12 również w kościele spotkanie młodzieży przygotowującej się do bierzmowania. - Dziękuję za posprzątanie kościoła rodzinom z Rzymówki
W tym tygodniu proszę rodziny z Krotoszyc
INTENCJE MSZALNE
18-24 stycznia 2021 r.
PONIEDZIAŁEK - Krotoszyce - 14:00 Msza Święta Pogrzebowa -
- ś.p. + Franciszek Mazurek
godz.17.00 – Krotoszyce O zdrowie i bł. Boże dla Mai Kruszewskiej, w 8r.urodzin
i dla siostry Ani i całej rodziny,of. rodzice
WTOREK
godz.17.00 – Krotoszyce + Wanda Fer,w 30 dzień po śmierci of.siostra
Stanisława i ciocia Stanisława
ŚRODA
godz.17.00 – Krotoszyce + Stanisław Łach, w 36 r. śmerci,za ++ z rodziny
Łach i Wilczyńskich
godz.18.00 Czer.Kościół + Jolanta, w 3 r. śm. of.siostra z rodziną
CZWARTEK
godz.17.00 – Krotoszyce + Bogusława Myjak, of.rodzina Król
PIĄTEK
godz.17.00 – Krotoszyce + Tadeusz Woźnicki,+Frydryk Kosoń od wnuczki
z okazji Dnia Dziadka.
SOBOTA
godz.16:00 – Msza św. KONCELEBROWANA
1) O zdrowie,bł. Boże i opiekę Matki Bożej dla
Krystyny i Dariusza Jarema,dla Małgorzaty i
Józefa Urban. Za ++zamarłych dziadków z rodzin
+Jarema,+Suchan,+Urban i +Duda z ok. Dnia
Babci i Dziadka. of.Daria i Łukasz Jaremowie
2) + Bogusława Myjak, od rodziny Wiśniowskich
NIEDZIELA
godz.8.00 – Krotoszyce + Jerzy,+Andrzej Janiszewscy,+ Stanisław,+ Maria
Zaręba,+ Władysław,+ Maria Mróz,+ Józef,
+Marianna Bieniek, z okazji Dnia Babci i Dziadka
godz.9.30 – Wysocko + Franciszek Buniowski, (imieninowa)
Godz.11.00 – Cz.Kościół + Bogusława Myjak od rodziny Kałużnych
z Czerwonego Kościoła
godz.12.30 – Krotoszyce O zdrowie i błogosławieństwo Boże dla
nowoochrzcznonego Miłosza Józefa Kozickiego
of. Chrzestni.
Odpust zupełny możemy uzyskać raz dziennie. Warunki uzyskania odpustu zupełnego:
1. Wzbudzić intencję jego otrzymania.
2. Być w stanie łaski uświęcającej.
3. Wyzbyć się przywiązania do jakiegokolwiek grzechu.
4. Przyjąć w tym dniu Komunię Świętą.
5. Odnowić naszą jedność ze wspólnotą Kościoła poprzez odmówienie: “Ojcze nasz”, “Wierzę w Boga” oraz modlitwy w intencjach bliskich Ojcu Świętemu.
Rozróżnia się odpust: zupełny i cząstkowy.
Odpust zupełny – uwalnia od kary doczesnej należnej za grzechy w całości.
Odpust cząstkowy – uwalnia od kary doczesnej należnej za grzechy w części, jest oznaczany bez określania dni lub lat. Kryterium miary tego odpustu stanowi wysiłek i gorliwość, z jaką ktoś wykonuje dzieło obdarzone odpustem cząstkowym.
Warunki uzyskania odpustu zupełnego:
1. Wykluczyć wszelkie przywiązanie do jakiegokolwiek grzechu, nawet powszedniego (dyspozycja).
2. Wykonać czynności obdarzone odpustem.
3. Wypełnić trzy warunki:
– Spowiedź sakramentalna lub bycie w stanie łaski uświęcającej;
– Przyjęcie Komunii Świętej (po jednej Komunii Świętej możemy uzyskać tylko jeden odpust zupełny);
– Odmówienie modlitwy w intencjach Ojca Świętego. (Nie chodzi o modlitwę w intencji samego Papieża, ale w wyznaczanych przez Ojca Świętego).
Jeżeli nie ma pełnej dyspozycji wykluczenia przywiązania do jakiegokolwiek grzechu, odpust będzie tylko cząstkowy.
"Świadoma i dobrowolna decyzja pozbawienia życia niewinnej istoty ludzkiej jest zawsze złem z moralnego punktu widzenia i nigdy nie może być dozwolona ani jako cel, ani jako środek do dobrego celu.”
Jan Paweł II [cyt. 1 str.105]
Aborcja to celowe poronienie polegające na zabicie poczętego dziecka przez jego matkę rękoma lekarzami. Sztuczne poronienie dokonywane jest przez chirurga metodą wyłyżeczkowania bądź wysysania. W metodzie wyłyżeczkowania, zwanej też skrobanką, ciało płodu jest rozdrabniane i usuwane przez kanał szyjki macicy przy pomocy narzędzia tzw. łyżki.
W metodzie wysysania ciało dziecka jest stopniowo rozrywane, za pomocą wprowadzonego do macicy urządzenia ssającego. Sztuczne poronienie można również uzyskać przez stosowania RU-486 oraz szczepionek przeciwgonadotropinowych.
Zabieg aborcji w Polsce wykonywany legalnie jest tylko w skrajnych wypadkach przez lekarzy, którzy uznają te rozwiązanie, za najkorzystniejsze dla matki i dziecka. Na świecie np. w Rosji, Niemczech, Białorusi, Ukrainie aborcja legalnie wykonywana jest w trymestrze ciąży na życzenie.
Życie jest cenne. Życie jest nienaruszalne. Przez tysiąclecia istnienia ludzkości liczne potomstwo było największym błogosławieństwem. Tak było we wszystkich starożytnych cywilizacjach świata. Tak było w państwie Izrael. Tak jest dziś w Afryce. Lecz, świat wciąż się zmienia. Tak jak przez wieki zmieniały się granice krajów tak zmieniał się też sposób życia ludzi, ich kultura i poglądy. W każdej kulturze inaczej spoglądano na ludzkie życie. Jednak niemal zawsze potomstwo było najcenniejszym darem. Odrzucanie potomstwa zdarzało się w cywilizacjach chylących się ku swemu upadkowi, np. w starożytnym Rzymie .
Choć aborcja znana była już od starożytności, to zaczęto ją przeprowadzać na większą skalę ok. 100 lat temu, gdy dzięki postępowi medycyny można było w miarę bezpieczny sposób dla życia kobiety spowodować poronienie.
W współczesnych czasach aborcja stała się bardzo poważnym problemem społecznym. Można wyróżnić wiele przyczyn z powodu których dokonuje się aborcji. Bardzo częste są względy społeczne, takie jak występujące szczególnie często wśród młodzieży obawy przed reakcją rodziców czy też przed zniszczeniem kariery. Ważne są też względy ekonomiczne. Często, trudności, czasem skrajne, w utrzymaniu rodziny doprowadzają do decyzji o aborcji.. Bywa, że dziewczyna jest usilnie przekonywana do aborcji przez rodzinę lub ojca dziecka, a w skrajnych przypadkach aborcja zostaje przeprowadzona bez zgody matki. Czasem ciąża jest niechciana, gdyż jest wynikiem gwałtu albo wykryto jakieś wady u jeszcze nie narodzonego dziecka.
Sytuacja prawna i legalność aborcji w znacznym stopniu różni się między poszczególnymi krajami. Jednakże w ciągu ostatnich 50 lat występuje powszechna tendencja do liberalizacji prawa aborcyjnego. Na całym świecie toczy się wokół legalizacji aborcji intensywna dyskusja.
W tej chwili można wyróżnić 2 stronnictwa, każde o odmiennych celach, tzw. “pro-life” - czyli grupa opowiadająca się za zdelegalizowaniem aborcji oraz “pro-choice” ,której to poplecznicy chcą przyznać kobietom prawo do aborcji.
W sprawie aborcji bardzo często zabiera głos Kościół katolicki, który jest całkowicie przeciwny aborcji. Doktryna Kościoła broni [por. 2 str. 112] aktów ze swej istoty złych. Z pewnością, zdecydowana, antagonistyczna względem aborcji postawa Kościoła katolickiego jest w dużej mierze zasługą pracy Jana Pawła II, który w czasie swego pontyfikatu nieustępliwie bronił nienaruszalności życia ludzkiego. Wiele Jego prac zostało poświęconych temu problemowi, zarówno w wymiarze dopiero co poczętego jak i dojrzałego życia dla którego dla któego zagrożeniem stało się wzrastające przyzwolenie na eutanazję.
Jan Paweł II pracą całego swojego życia wykazał, że jest prawdziwym obrońcą życia. W mojej pracy postaram się przedstawić nauczanie Jana Pawła II o aborcji.
Jan Paweł II jako obrońca życia.
By opisać stosunek Jana Pawła II do aborcji wybrałem Jego encykliki Evangelium Vitae i Veritatis Splendor.
“Godność osoby ludzkiej jest taka sama bez względu na rasę, narodowość i pochodzenie społeczne”
Jan Paweł II [cyt. 1 str.33]
Jan Paweł II uznaje konflikt między zwolennikami i przeciwnikami aborcji za swoistą wojnę silnych przeciwko bezsilnym[por. 1. str.22,23]. Nienarodzone dzieci nie mają głosu. Nienarodzone dzieci nie mogą się sprzeciwić ani wyrazić swojego zdania. Choć głosu nie mają to żyją i są ludźmi. Prawo do życia nienarodzonych ludzi jest takie samo jak tych żyjących. Zabójstwo jest zawsze tym samym – śmiercią żywej istoty z cudzej ręki. Nieważne czy ta istota może wydać choćby ostatni krzyk rozpaczy czy nie. Jan Paweł II uważa, że mamy do czynienia ze specyficznym spiskiem przeciw życiu. Jeżeli zgodzimy się na eliminację tych, którzy nie mogą lub są zbyt słabi by zaprotestować, już tylko krok do zgody na legalną cywilizację śmierci w najgorszym wydaniu. Mordowany, jest często niewygodny. Prawo chroni narodzonych lecz najczęściej roztacza słabą opiekę nad nienarodzonymi. Czasem nawet pomaga w morderstwie a w skrajnych przypadkach, w państwach przeludnionych[1 str.32], takich jak Chiny aborcja jest czymś powszechnym. Choć rządzący powinny [por. 1 str. 168] zmierzać przede wszystkim do stworzenia odpowiednich warunków ekonomicznych, społecznych, medycznych i sanitarnych, które pozwolą na prokreację zgodną z naturalną wolnością. Wolność to [2 str. 81] świadome akty wyboru.
Podobnie medycyna, wykorzystując swoje doświadczenie i rozległą wiedzę, zwraca się przeciwko życiu. Coraz lepsze, coraz łatwiejsze w użyciu, powodujące coraz mniej konsekwencji środki poronne oraz coraz doskonalsze techniki operacyjne sprawiają, że niedługo samo ryzyko będzie można porównać do wizyty u dentysty. Dynamicznie rozwijająca się medycyna pozwala wyeliminować typowo fizyczne skutki. Do eliminacji skutków psychicznych stosuje się inne metody. Przede wszystkim zmianę mentalności rodziców przez [por. 1 str. 24] kultywację kultury śmierci. Owa „kultura śmierci”[1 str.45] polega na różnorodnych przemianach w obrębie społeczństwa ale przede wszystkim na uniewrażliwieniu sumienia poprzez zatarcie granicy między dobrem a złem. W ten sposób człowiek dopuszcza się czynów karygodnych a społeczeństwo to akceputuje lub nawet pochwala!
Wolność człowieka ulega stopniowemu zwyrodnieniu [1 str.36]. Przez to, iż własne “ja” jest pojmowane jako coś najwyższego. Jednakże wolność dla niektórych oznacza swobodę w manipulowaniu prawdą [2 str. 41]
„Normy negatywne prawa naturalnego mają moc uniwersalną: obowiązują wszystkich i każdego, zawsze i w każdej okoliczności.”
Jan Paweł II [cyt. 2 str. 74]
Powoduje to, iż jednostka jest w stanie rozmyślnie działać na szkodę swojego otoczenia byle tylko osiągnąć swój cel. Nazywa się to „dążeniem do osiągnięcia sukcesu”. Kryterium oceny człowieka[por. 1 str.44] nie jest już dłużej szacunek, bezinteresowność, służba lecz wydajność, funkcjonalność i przydatność. W ten sposób prawo ludzkie zostaje podporządkowane silniejszym. W państwach demokratycznych[1 str. 38] zmiana prawa odbywa się przez przegłosowanie. Lecz cóż z tego, że większość [1 str. 131] jest „za” skoro zostaje zalegalizowane [2 str. 52] coś sprzecznego z naturą? Sprzeniewierzenie się prawu naturalnemu[2 str. 73] zawsze przynosi negatywne, często straszne skutki. Na szczęście „większość” nie może uchwalić „prawdy”. Bo „prawda” to zgodność rzeczy z wiedzą.
„Nie wolno czynić zła aby uzyskać dobro.”
[2 str. 95]
Prawa Człowieka [1 str.32], wynalazek który dopiero co niedawno został upowszechniony, są coraz bardziej łamane i to przez państwa, które same je wprowadziły.
Ciężar moralny aborcji.
Słusznie zaznacza Jan Paweł II, iż:
„Ciężar moralny przerwania ciąży ukazuje się w całej prawdzie , jeśli się uzna, że chodzi o zabójstwo(...)” [1 str. 107].
Uświadomieniu sobie tego faktu przez człowieka – nieważne czy wierzącego czy nie – daje możliwość rozstrzygnięcia wszelkich wątpliwości względem aborcji i otaczających ją kontrowersji. W naszym świecie najbardziej szanujemy ludzkie życie. Natomiast aborcja, jest zwykłym zabójstwem – takim jak każde inne celowe uśmiercenie człowieka. Choć embrion ludzki w łonie matki nie działa jeszcze tak jak dorosły osobnik – jego narządy nie są jeszcze rozwinięte, a jego mózg nie jest jeszcze w dostatecznym stopniu dojrzały to w tej istocie znajduje sie potencjał, który pozwoli mu w niedługim czasie stać się czymś, czego nikt nie odważy się nazwać „zlepkiem komórek”. Choć wielu nie może tego pojąć, zniszczenie pierwotnej istoty ludzkiej jest równoznaczne ze zniszczeniem dojrzałego człowieka. Taki czyn nazywa się morderstwem. Zostaje ono dokonane na najbardziej bezbronnej istocie ludzkiej jaka istnieje na Ziemi. Czyż każdy z nas nie ma w sobie wewnętrznego poczucia sprawiedliwości, iż prześladowanie słabszego powinno się spotkać z surowszą karą? Jeśli tak, to dlaczego tak nie jest w przypadku nienarodzonych dzieci?
"Odmowa współudziału w niesprawiedliwości to nie tylko obowiązek moralny, ale także podstawowe ludzkie prawo.”
Jan Paweł II [cyt. 1 str. 141]
Jan Paweł II uznaje [1 str. 138] przerywanie ciąży i eutanazje za zbrodnie, których żadna ludzka ustawa nie może „zalegalizować”. Wzywa także by wszelkim próbom dopuszczenia aborcji i eutanazji przeciwstawić się zgodnie z własnym sumieniem. Wzywa [1 str. 156] do głoszenia Ewangelii życia. Do rodziny, która jest [1 str. 170,174] sanktuarium życia .
Przyczyny kultywacji kultury śmierci.
Jan Paweł II jako przyczyny takiej sytuacji, takiego traktowania człowieka nienarodzonego wymienia kilka czynników.
Jednym z nich jest egoistycznie pojęta wolność[1 str.35], która doprowadza do tego, że wolnością cieszy się tylko silniejszy. W ten sposób ludzkość zaprzepaszcza wszelkie swoje ideały do których dochodziła przez setki lat. Prowadzi to do autodestrukcji ludzkości przez podważenie podstawowych praw każdego człowieka. Powszechne uznanie relatywizmu prowadzi do tego iż dyskutuje się o ludzkim życiu tak, jak o traktatach handlowych.
Za inną ważną przyczynę obecnej sytuacji, Jan Paweł II[str.39] uznaje osłabienie wrażliwości na Boga, gdyż skutkuje to także utratą wrażliwości na człowieka. Ponadto człowiek więcej nie dostrzega już uniwersalnego sensu w życiu, natomiast dominujący staje się relatywizm a wartość „być” zostaje zastąpiona wartością „mieć”. W ten sposób, stają się akceptowalne rzeczy, które niegdyś prawie cała społeczność uznała by za złe i niedopuszczalne.
Kolejnym krokiem prowadzącym do erozji moralnośc jest uznanie człowieka przez samego siebie za zwierzę. W ten sposób znikają niektóre bariery, które chroniły istoty ludzkie przed skrzywdzeniem. Wartości związane z być, zostają zastąpione pojęciem mieć co prowadzi do zniszczenia pierwotnych ludzkich wartości, do przybliżenia wartości bytu człowieka do rzeczy oraz do zmaterializowania kontaktów między osobami w hedonistyczno-utylitarnej kulturze.
Także rozwój medycyny ma niestety negatywny wpływ na stosunek do życia. Jan Paweł II zauważa, że badania prenatalne, choć same nie będące z gruntu złe, bardzo często prowadzą do przeprowadzenia zabiegu przerwania ciąży[1 str.26]. Istota żywa zostaje odrzucona z powodu jakichś ułomności. Natomiast w etyce chrześcijańskiej niedopuszczalne jest odrzucenie jakiegokolwiek życia, gdyż jest ono darem Boga. Różnorodne przemiany we współczesnym świecie spowodowały, że nawet dzieciobójstwo stało się poważnym zagrożeniem. Dotyczy to szczególnie krajów rozwijających się, w których prawa człowieka często nie są respektowane a szczególne uwarunkowania kulturowe powodują, że rodzice są czasem w stanie zamordować narodzone dziecko, gdyż bardziej pożądany jest potomek odmiennej płci.
Aborcja - Ekskomunika

Na przestrzeni wieków różnie określano skutki ekskomuniki. Aktualnie obowiązujący kodeks prawa kanonicznego stanowi, że:
"Ekskomunikowanemu zabrania się:
- jakiegokolwiek udziału posługiwania w sprawowaniu Ofiary eucharystycznej lub w jakichkolwiek innych obrzędach kultu;
- sprawować sakramenty i sakramentalia oraz przyjmować sakramenty;
- sprawować kościelne urzędy lub posługi albo jakiekolwiek inne zadania, bądź wykonywać akty rządzenia (kanon 1331 § 1)".
Warto jeszcze zauważyć, że skutki w znacznej mierze dotyczą osób duchownych. Dla świeckiego najbardziej dotkliwy jest oczywiście zakaz przyjmowania sakramentów, mniejsze znaczenie będzie miał zakaz posług liturgicznych a zwłaszcza zakaz sprawowania urzędów i posług kościelnych (choć w tym ostatnim mieści się również zakaz bycia rodzicem chrzestnym).
Ekskomunika nakładana jest za czyny będące przestępstwami. „Kościół posiada wrodzone i własne prawo wymierzania sankcji karnych wiernym popełniającym przestępstwo" – mówi kodeks prawa kanonicznego (kanon 1311). Tematyka przestępstw w Kościele jest dość złożona, nie ma potrzeby jej szczegółowo tutaj omawiać, trzeba jednak wskazać na dwie podstawowe zasady. Stosuje się je w odniesieniu do przestępstw we wszystkich cywilizowanych systemach prawnych, w tym w prawie kanonicznym.
Po pierwsze, przestępstwem jest tylko czyn, który za taki uznany jest przez prawo (Nullum crimen sine lege – nie ma przestępstwa bez ustawy – głosi stara łacińska maksyma). Nie można więc nigdy domniemywać, że jakiś czyn jest przestępstwem, zawsze musi być on wprost wskazany jako przestępstwo w prawie – w tym wypadku w prawie kanonicznym.
Po drugie zaś wszystkie przepisy dotyczące przestępstw należy interpretować ściśle – nie można nigdy rozszerzać ich zakresu. Nie można więc na przykład za przestępstwa uznawać innych czynów, które są podobne do przestępstw czy jakoś z nimi związane. Nie można też uznawać, że odpowiedzialność karną za przestępstwo ponoszą inne osoby niż wprost wymienione w prawie. Kara za przestępstwo dotyka z reguły nie tylko osobę, która dany czyn popełnia, ale każda z innych osób ponoszących odpowiedzialność musi być wprost opisana w prawie – nie można tego dowolnie rozszerzać argumentując, że ktoś jeszcze miał związek z popełnieniem czynu.
Trzeba jeszcze dodać, że Kościół stanowiąc przepisy karne kieruje się zasadą, iż nie należy dwukrotnie osądzać tego samego przestępstwa. Przepisy prawa kanonicznego uwzględniają fakt, że każdy członek Kościoła jednocześnie jest obywatelem jakiegoś państwa i w związku z tym podlega prawu swojego kraju. Systemy prawne wszystkich państw zawierają kodeksy karne szczegółowo opisujące przestępstwa i kary za nie. Kodeks prawa kanonicznego nie ustanawia więc kar za wszystkie czyny, które można by określić jako przestępstwa – również jeśli są to czyny bardzo poważne. Skoro bowiem państwo ściga z całą surowością jakieś postępowanie, a zwłaszcza skoro jest powszechne potępienie dla niego w odczuciu społecznym, nie ma potrzeby dodatkowej interwencji karnej Kościoła – skazywania drugi raz za to samo. Prawo kanoniczne opisuje więc przede wszystkim przestępstwa, które większość świeckich systemów prawnych pomija. Będą to czyny związane z życiem kościelnym (np. przestępstwa przeciwko religii i jedności Kościoła, przeciwko władzy kościelnej i wolności Kościoła) oraz przeciwko życiu i wolności człowieka. Ta druga kategoria na pierwszy rzut oka może dziwić, ale w niej właśnie mieści się np. przestępstwo aborcji. To więc, że jakiś czyn nie jest opisany jako przestępstwo w prawie kanonicznym, nie oznacza, że nie jest on grzechem, czy nie może być grzechem ciężkim. Również to, że za jakiś czyn jest ustalona mniejsza kara, nie oznacza automatycznie, że jest on czynem mniej poważnym z moralnego punktu widzenia.
Jednym z czynów karanych ekskomuniką jest aborcja. Została z nią powiązana taka kara przede wszystkim dlatego, żeby zwrócić uwagę na ciężar tego przestępstwa, żeby obudzić i poruszyć ludzkie sumienia – jak wiemy, wiele osób uważa, że aborcja nie jest niczym złym, ostatnio nawet niektórzy zaliczają ją do praw człowieka.
Niektórzy pytają, dlaczego ekskomuniką obłożona jest aborcja, a nie jest zabójstwo już urodzonego człowieka. Otóż za zabójstwo kodeks prawa kanonicznego też przewiduje kary, choć w większości faktycznie łagodniejsze. Kościół jednak nie musi sięgać po najcięższą karę, skoro zabójstwo wszyscy wszędzie potępiają, a prawa państwowe traktują zabójców bardzo surowo. Kara za zabójstwo przewidziana w prawie kanonicznym jest więc tylko karą uzupełniającą.
O aborcji kanon 1398 mówi: „Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa". Z przepisu tego wynika w pierwszym rzędzie, że dotyczy on tylko i wyłącznie sprawy (sprawców) konkretnej aborcji – tylko o nich da się bowiem powiedzieć, że „powodują przerwanie ciąży" i tylko w odniesieniu do konkretnej aborcji można mówić o „zaistnieniu skutku".
Ekskomunika obejmuje jednak nie tylko bezpośrednich wykonawców aborcji (lekarza, kobietę), ale też współsprawców, bez których do aborcji by nie doszło. To z kolei wynika z kanonu 1329 § 1, który mówi: „Karze wiążącej mocą samego prawa dołączonej do przestępstwa podlegają wspólnicy nie wymienieni w ustawie lub nakazie, jeśli bez ich udziału przestępstwo nie byłoby dokonane". Znów jednak możemy mówić o osobach zaangażowanych w konkretną aborcję – tylko bowiem takie osoby można określić mianem wspólników. Wspólnicy – co wynika ze znaczenia tego słowa – znają się i działają razem.
Są jednak osoby, które nie popadają w ekskomunikę. Kanony 1323 i 1324 zawierają wyłączenia lub ograniczenia kar. Dotyczy to między innymi osób mających poniżej 16 lat, a także działających pod wpływem przymusu, pozbawionych zdolności używania rozumu.
Ekskomunika dotyczy tylko aborcji, która doszła do skutku. Nie podlegają więc tej karze osoby, które przygotowywały aborcję albo pomagały w niej, jeśli do aborcji w końcu nie doszło. Nie zależy to od przyczyn, dla których aborcja nie miała miejsca. Nawet więc jeśli ktoś konsekwentnie chciał przeprowadzić aborcję, ale z całkowicie niezależnych od niego powodów okazało się to niemożliwe, nie podlega ekskomunice.
Ekskomunika w przypadku aborcji wiąże mocą samego prawa. Oznacza to, że żadna władza kościelna ekskomuniki nie musi ogłaszać ani w jakikolwiek formalny sposób nakładać – obowiązuje ona automatyczne z chwilą popełnienia czynu.
Może się pojawić pytanie, co oznacza zwrot „przerwanie ciąży" w kanonie 1398. Czy chodzi tylko o aborcję czy też o inne działania – jak wiemy, są środki farmakologiczne czy mechaniczne celowo nastawione na niszczenie poczętego życia (np. tzw. pigułki „dzień po", spirale), również jednym z mechanizmów obecnie stosowanych pigułek antykoncepcyjnych jest mechanizm poronny. Na to pytanie odpowiedział specjalny organ powołany do interpretacji kodeksu prawa kanonicznego, czyli Papieska Komisja ds. Autentycznej Interpretacji Kodeksu Prawa Kanonicznego. Stwierdziła, że przez pojęcie przerwania ciąży w świetle prawa kanonicznego rozumie się „zabicie płodu w jakikolwiek sposób i w jakimkolwiek czasie od momentu poczęcia" (wypowiedź z 23 maja 1988 r.). A więc stosowanie wszystkich środków, które używa się po to, aby wywołać poronienie, również grozi popadnięciem w ekskomunikę. Praktyczny problem polega tylko na tym, że w większości przypadków nie wiadomo, czy faktycznie doszło do poronienia – nie ma przecież pewności, że nastąpiło poczęcie, a jeśli chodzi o pigułki antykoncepcyjne dodatkowo nie wiadomo, który mechanizm zadziałał.
A jak jest z in vitro? Prowadzi ono przecież do wytworzenia nadliczbowych embrionów, które raczej w praktyce nie mają szansy na przeżycie. Sama ta metoda nie powoduje jednak bezpośrednio zabicia poczętego życia, więc zgodnie z przywołaną zasadą ścisłego interpretowania przepisów karnych, nie można na in vitro rozszerzać przepisów dotyczących ekskomuniki. Kongregacja Nauki Wiary w wydanej dwa lata temu instrukcji „Dignitas personae" przypomniała orzeczenie papieskiej komisji o ekskomunice mówiąc o środkach poronnych (n. 23), jednak nie odniosła go do in vitro – choć tematem in vitro zajmowała się bardzo obszernie, wspominając m.in. o związanym z in vitro niszczeniu embrionów (n. 15). Papieska Komisja ds. Autentycznej Interpretacji Kodeksu Prawa Kanonicznego mogłaby rozszerzyć stosowania kanonu 1398 na in vitro, którego skutkiem jest śmierć embrionu – jej orzeczenia opublikowane w oficjalnych aktach Stolicy Apostolskiej mają rangę ustawy. Dopóki jednak tego nie uczyniła, należy przyjąć, że samo poddanie się procedurze in vitro nie powoduje ekskomuniki. Oczywiście nie ma najmniejszej wątpliwości co do ekskomuniki, jeśli w wyniku in vitro następuje skuteczna implantacja kilku embrionów i następnie przeprowadza się tzw. aborcję redukcyjną (ze względu na niebezpieczny po in vitro charakter ciąży mnogiej zabija się „nadwyżkę" dzieci rozwijających się w łonie matki).
Jak jest z osobami stanowiącymi prawo? W pierwszym rzędzie zauważyć należy, iż problematyka stanowienia prawa jest złożona. Inna będzie sytuacja, kiedy zmienia się prawo chroniące życie, inna wówczas, gdy dotychczas obowiązujące prawo życia nie chroni. W tym drugim wypadku troska o ochronę życia polegać będzie na takim skutecznym działaniu, by zakres ochrony życia maksymalnie zwiększyć. Oznacza to często szukanie kompromisów, budowanie koalicji wokół rozwiązań możliwie najlepszych – choć nie optymalnych. Zdarzająca się postawa odrzucania jakichkolwiek uzgodnień jest w istocie rzeczy działaniem przeciw życiu – prowadzi bowiem do pozostawienia dotychczasowego złego prawa. Porusza ten problem Jan Paweł II w encyklice „Evangelium Vitae" (n. 73), zajmuje się nim również wydana przez Kongregację Nauki Wiary w 2002 r. „Nota doktrynalna dotycząca pewnych kwestii związanych z udziałem i postawą katolików w życiu politycznym". Nie będę rozwijał tego szczegółowo, chcę jedynie zasygnalizować, że postawy posłów powinno się analizować dokładnie i wstrzymywać się przed pochopnymi sądami, gdyż sytuacje zazwyczaj bywają złożone.
Nie zmienia to jednak faktu, iż są parlamentarzyści deklarujący się jako katolicy, którzy głosują przeciw życiu, nie czyniąc jakichkolwiek starań, by wprowadzić ustawy chroniące życie, przeciwnie – popierają rozwiązania obniżające lub likwidujące ochronę życia. Taka postawa jest w oczywisty sposób sprzeczna z deklarowaną wiarą, Kościół jednak nie nałożył na nią kary ekskomuniki. Nawet posłowie głosujący za ustawą umożliwiającą aborcję nie popadają w ekskomunikę – nie można mówić o nich przecież, że dokonują przerwania ciąży (kanon 1398), ani że są wspólnikami osób, które ten czyn popełniają (kanon 1329). Wypada jeszcze raz przywołać w tym miejscu zasadę ścisłego interpretowania przepisów karnych. Jan Paweł II w encyklice „Evangelium Vitae" mówi o odpowiedzialności osób stanowiących prawo (n. 59), nie wspomina jednak w tym kontekście o ekskomunice, choć temat kary ekskomuniki w encyklice porusza (n. 62).
Skoro nawet głosowanie za ustawą wprowadzającą aborcję nie powoduje popadnięcia w ekskomunikę, to tym bardziej nie powoduje takiego skutku głosowanie za ustawą dopuszczającą in vitro.
Człowiek, który popadł w ekskomunikę, może w każdej chwili się od niej uwolnić. Wystarczy, że będzie chciał pojednać się z Bogiem i wyrazi pragnienie nawrócenia w sakramencie pojednania. Jednak nie każdy ksiądz może zwolnić z ekskomuniki wynikającej z grzechu aborcji. Może to uczynić papież, biskup diecezji oraz księża wyznaczeni przez biskupa diecezjalnego. Zazwyczaj biskup wyznacza księdza-penitencjarza do spowiedzi osób z ekskomuniką za aborcję, bywa, że uprawnienie do zwolnienia mają kapłani spowiadający w niektórych sanktuariach oraz kapłani zakonów żebrzących, np. dominikanie, franciszkanie. Każdy ksiądz może zwolnić z ekskomuniki w niebezpieczeństwie śmierci.
Wyjście z ekskomuniki nie jest więc wcale bardzo trudne. Dlaczego tak jest? Dlatego, że celem kar w Kościele jest poprawa osoby ukaranej. Wprost mówił o tym papież Jan Paweł II, gdy w encyklice „Evangelium vitae" poruszał problem kary za aborcję:
"Za pomocą takiej surowej kary Kościół wskazuje na to przestępstwo jako na jedno z najcięższych i najbardziej niebezpiecznych, zachęcając sprawcę do gorliwego poszukiwania drogi nawrócenia. W Kościele bowiem kara ekskomuniki wymierzana jest po to, aby w pełni uświadomić winnemu powagę popełnionego grzechu, a z kolei by doprowadzić go do koniecznego nawrócenia i pokuty" (n. 62).
Wyjaśnienia wymaga również kwestia przyjmowania Komunii św. Z ekskomuniką ma ona o tyle wspólnego, że oczywiście osoby będące w stanie ekskomuniki Komunii przyjmować nie mogą. Jednak nie tylko one. Precyzyjnej odpowiedzi dostarcza komunikat z zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski z 19 VI 2010 r.:
"Osoby stosujące procedurę in vitro i z niej korzystające są zagrożone popełnieniem ciężkiego grzechu zrywającego więź z Bogiem i osłabiającego jedność z Kościołem Chrystusowym. Taki zaś grzech sprawia samowykluczenie z Komunii eucharystycznej aż do czasu otrzymania przebaczenia w sakramencie pokuty i pojednania".
Biskupi przypominają dość elementarną prawdę, iż Komunii św. nie mogą przyjmować osoby znajdujące się w stanie grzechu ciężkiego. Grzechem ciężkim jest świadome i dobrowolne przekroczenie prawa Bożego w rzeczy ważnej. Ponieważ sfera płciowości, początków życia ludzkiego należy do ważnej materii, jeśli więc spełnione będą pozostałe warunki (czyli świadomość i dobrowolność przekroczenia Bożego prawa w tej sferze), następuje popełnienie grzechu ciężkiego, co uniemożliwia przystępowanie do Komunii św. Dotyczy to rzecz jasna nie tylko osób, które dokonują in vitro, ale również polityków, którzy wprowadzają prawo to umożliwiające.
W Stanach Zjednoczonych zdarzają się sytuacje upominania przez biskupów polityków deklarujących się jako katolicy i zarazem popierających dopuszczalność aborcji. Zdarza się, iż biskup wzywa konkretnego polityka, by wobec swojej postawy nie przyjmował Komunii św. Podstawą do takich wezwań jest kanon 915, w myśl którego „do Komunii świętej nie należy dopuszczać (...) osób trwających z uporem w jawnym grzechu ciężkim". Jan Paweł II w encyklice „Ecclesia de Eucharistia" wzywał do stosowania tego kanonu:
"W przypadkach zachowania, które na forum zewnętrznym, w sposób poważny, oczywisty i stały jest przeciwne normom moralnym, Kościół, w duszpasterskiej trosce o prawidłowy porządek we wspólnocie oraz o szacunek dla sakramentu, nie może wzbraniać się przed podejmowaniem odpowiednich kroków. W sytuacji jawnego braku dyspozycji moralnej winien stosować normę Kodeksu Prawa Kanonicznego, mówiącą o możliwości niedopuszczenia do Komunii eucharystycznej tych, którzy trwają z uporem w jawnym grzechu ciężkim" (n. 37).
Wezwanie do nieprzyjmowania Komunii św. powinno być po pierwsze skierowane przez biskupa, jako osobę która może działać w imieniu Kościoła, po drugie zaś zawsze musi być skierowane do konkretnego człowieka – nigdy do wszystkich osób popełniających jakiś grzech. Kanon 915 wskazuje bowiem na dwa warunki – upór i jawność. Upór w trwaniu w grzechu jest cechą postępowania konkretnej osoby. Podobnie jest z jawnością – ten sam grzech przecież przez jednego człowieka popełniany jest jawnie, drugi natomiast będzie starał się go ukrywać. Warto przy tym zauważyć, iż polskie tłumaczenie kanonu 915 nie oddaje w pełni łacińskiego peccatum manifestum – chodzi bowiem o grzech nie tylko jawny, co wręcz manifestowany. Co zaś najistotniejsze i co przypomina Jan Paweł II w tym samym miejscu encykliki „Ecclesia de Eucharistia", co do zasady „oceny stanu łaski dokonuje oczywiście sam [chrześcijanin], gdyż dotyczy ona sumienia". Stosowanie kanonu 915 jest więc wyjątkiem, w związku z tym nie można go stosować zbiorowo.
Krzysztof Jankowiak
Halloween trzeba zakazać!
Najpierw papież Benedykt XVI, a potem Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej za pontyfikatu Franciszka. Wypowiedzi Kościoła w sprawie halloween są jednoznaczne! Obchodzenia tego pogańskiego zwyczaju należałoby zakazać. W trosce o dzieci.
Zdaniem Biura Prasowego Watykanu należy zakazać „zła”, jakim jest Halloween. Wszystko za sprawą przerażającego wzrostu liczbą opętań wśród dzieci, które wcześniej bawiły się w halloween.
Podczas spotkania egzorcystów w Rzymie w roku 2014 ks. Aldo Buonaiuto zwrócił uwagę na fakt, że w okolicach 31 października co roku setki niewinnych dzieci zostaje opętanych przez demony. Na całym świecie do egzorcystów zgłaszają się rodzice z prośbą o interwencję.
Ks. Buonaiuto, który ma poparcie papieża Franciszka, zauważył, że wbrew temu, co sądzi wielu „halloween nie jest niewinną zabawą, lecz stanowi przedsionek do czegoś znacznie bardziej niebezpiecznego”. Wyjaśnił, że osoby biorące udział w halloween nie muszą uczestniczyć w złych rytuałach, składać ofiary ze zwierząt, profanować cmentarze i kraść Hostie. Halloween to najlepsza pora do rekrutacji nowych członków przez różne sekty. To jest po prostu otwarcie się na działanie diabła.
Watykan chciałby, aby święto duchów i upiorów zastąpić bezpiecznym dla dzieci świętem Holyween. Popularną praktyką staje się przebieranie się dzieci za świętych i uczestniczenie w czuwaniach modlitewnych w kościołach. Kościół zachęca do podobnych działań.
Przeciwko halloween w 2009 roku wypowiedział się Benedykt XVI. Stwierdził on, że jest to „święto antychrześcijańskie i niebezpieczne”. Halloween „promuje kulturę śmierci” i „popycha nowe pokolenia w kierunku mentalności ezoterycznej magii, atakuje święte i duchowe wartości przez diabelskie inicjacje za pośrednictwem obrazów okultystycznych”.
Kościół zawsze potępiał praktyki okultystyczne i satanistyczne. Przez wieki sprzeciwiali się im zarówno papieże uosabiający autorytet Kościoła, jak i wielcy święci. Zwrócenie uwagi na konkretne zjawisko, jakim jest halloween, wiąże się z nagłą ekspansją tego zwyczaju i obchodzeniem go w coraz większej liczbie państw świata.
Źródło: bignewsnetwork.com / irishcentral.com
AS
Read more: https://www.pch24.pl/kosciol-i-papieze-nie-maja-watpliwosci--halloween-trzeba-zakazac---to-zlo--rosnie-liczba-opetanych-dzieci-,31834,i.html#ixzz6c0UmKFPX
POMOC KOŚCIOŁOWI W POTRZEBIE
ADRES NASZEGO KONTA BANKOWEGO
ING Bank Śląski o/Warszawa
31 1050 1025 1000 0022 8674 7759
PKO BP o/ Warszawa
87 1020 1068 0000 1402 0096 8990
Prosimy o wpłaty z dopiskiem "Sudan Południowy"
To film, który powstał na podstawie bestsellerowej książki Abby Johnson i Cindy
Lambert pod tym samym tytułem.
Film ukazuje autentyczną historię aborcjonistki Abby Johnson. Była jedną z najmłodszych dyrektorek kliniki Planned Parenthood i odpowiada za przeprowadzenie ponad 22000 aborcji.
Chuck Konzelman i Cary Solomon stworzyli film, który nie traktuje problemu aborcji jako kolejnej ze spraw, z którą trzeba prowadzić walkę za pomocą wszystkich możliwych narzędzi.
„Nieplanowane” to historia oparta na faktach. Opowieść o dyrektor aborcyjnej kliniki Planned Parenthood, odchodzącej z biznesu, by dołączyć do ruchów pro-life, jest jednak wyłącznie pretekstem (choć mocno dającym do myślenia) do o wiele bardziej złożonej refleksji – o tym, czym naprawdę jest aborcja, jakie przynosi skutki i jak skutecznie jej się przeciwstawić.
Podczas procesu zabijania dziecka bohaterka widzi na obrazie ultrasonograficznym trzynastotygodniowe nienarodzone dziecko broniące się przed aborcją. Widząc broniące się dziecko, które za chwilę zostanie zabite, wewnętrznie się przemienia.
TEN FILM JEST DOSTĘPNY NA PŁYTACH OD 25 MARCA MOŻNA ZAMÓWIĆ PRZEZ INTERNET
Rafael Media Sp. z o.o.
ul. Rękawka 51
30-535 Kraków DYSTRYBUCJA I POKAZY W KINACH
ANNA CHUDZIAK
tel. 606 492 036
Dziesięć przykazań Bożych
Jam jest Pan Bóg twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
I. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.
II. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.
III. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
IV. Czcij ojca swego i matkę swoją.
V. Nie zabijaj.
VI. Nie cudzołóż.
VII. Nie kradnij.
VIII. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
IX. Nie pożądaj żony bliźniego swego.
X. Ani żadnej rzeczy, która jego jest.
Przykazanie miłości
Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem
całą swoją duszą i całym swoim umysłem,
a bliźniego swego jak siebie samego.
Apelujemy, aby do kościoła przychodzić w stroju godnym i stosownym do miejsca świętego. Kościół to nie dyskoteka czy plaża tylko miejsce spotkania z naszym Panem i Królem Jezusem Chrystusem. Szczegóły w tekście niżej.
Proszę, aby odnosić się ze czcią do Pana Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie. Gdy kapłan czy szafarz niosą Pana Jezusa w bursie do chorych należy przyklęknąć lub skłonić się głęboko i uczynić Znak Krzyża Świętego.
Ubiór godny to nie swobodny!
Człowiek kulturalny zdaje sobie sprawę z faktu, że w świecie, w którym żyjemy, obowiązuje pewna kultura ubioru. Inaczej ubieramy się na wesele czy inne uroczystości rodzinne, a inaczej np. na zakupy. Są nawet restauracje, do których nie wpuszczą nas bez garnituru czy tzw. eleganckiego stroju wieczorowego. Wiemy, jak się ubrać na spektakl teatralny, a jak na kawę do sąsiadów. Tej wiedzy jednak zdaje się nam brakować, kiedy wybieramy się do kościoła.
Obserwując wiele kobiet i mężczyzn w domu Bożym, często można odnieść wrażenie, ze wielu z zebranych znalazło się w kościele przypadkowo: prosto z zakupów, dyskoteki czy treningu sportowego. Jest to smutny obraz w naszych czasach.
Wyobraźmy sobie, że idziemy na audiencję do króla... Jaki strój byśmy włożyli? Czyż nie staralibyśmy się ubrać jak najlepiej, tak by podkreślić nasz szacunek dla osoby, która nas przyjmuje? Tymczasem idąc na spotkanie z Królem Królów, ubieramy się swobodnie jak na plażę czy do jakiegoś podrzędnego lokalu. Czy tak być powinno?
Wyrzucając ze świątyni kupców, powiedział Pan Jezus: "Mój dom ma być domem modlitwy..." Czy nasz ubiór sprzyja modlitwie? Czy świadczy o tym, że właśnie przyszliśmy się modlić?
Jak zatem powinniśmy ubierać się do kościoła, aby dać wyraz naszej pobożności i wierze?
Uroczyście, ale skromnie. Mężczyźni powinni pamiętać, że do kościoła należy założyć garnitur, lub kiedy jest bardzo gorąco przynajmniej koszulę z krawatem i długie spodnie. Wyciągnięte i niedbałe swetry zostawmy w domu. Podobnie wytarte dżinsy. Czy w taki strój ubralibyśmy się na spotkanie w sprawie pracy? A Bóg, czy jest kimś mniej wartościowym od dyrektora przedsiębiorstwa?
Szczególnie panie powinny pamiętać, po co idą do kościoła. W żadnym wypadku nie jest to rewia mody. Po co zatem zakładać suknię odsłaniającą plecy? Ileż to pań przychodzi do kościoła, szczególnie latem, w strojach niemal plażowych? Te wszystkie sukienki na ramiączkach nadają się raczej na spacer nad morzem, a nie na spotkanie z Ukrzyżowanym Panem w Jego Najświętszej Ofierze. Również spodnie nie są właściwym ubiorem kobiety, która ma przystąpić do sakramentów św. Szanująca się pani, która ma choć odrobinę dobrego smaku, założy spódnicę na tyle długą, by zakrywała kolana. Niedopuszczalne są jakieś rozcięcia, które nie tylko nie podkreślają pobożności ani dobrego smaku, ale stanowią przeszkodę w modlitwie i skupieniu dla innych.
Nie oszukujmy się. Diabeł potrafi kusić i w kościele. Jakimi motywami kieruje się kobieta, dziewczyna, która zwraca uwagę na siebie przez nieskromny ubiór? Przecież ma jakiś powód, by się tak ubrać. Jaki? Czy chce zwrócić na siebie uwagę mężczyzn a odwrócić ich od zajmowania się Panem Bogiem? Wszyscy mamy ludzką naturę i pokusy pojawiają się niezależnie od nas.
Ten, kto stwarza warunki do grzechu nawet w kościele, zasługuje na gniew Boży i z pewnością nie uniknie kary. To, że taki zwyczaj wkradł się do kościołów, a księża nie mają czasem dość odwagi, by o tym powiedzieć publicznie, nie oznacza, że jest to zwyczaj dobry. Jeżeli kobieta chce przykuwać w kościele uwagę innych swoją nieskromnością, grzeszy ciężko, bo naraża innych na nieskromne myśli i odwraca ich uwagę od modlitwy.
Ubieramy swoje ciało i dbamy o nie, bo jest przybytkiem Ducha Świętego, Świątynią Bożą. Dlatego należy mu się szacunek i odpowiedni strój, ale nie nagość. Wiem, ze wiele dziewcząt i kobiet nie ma złych zamiarów. Ubierają się tak, bo chcą "być na czasie", nie chcą uchodzić za jakieś dziwaczki. Do tych pragnę się zwrócić: Drogie Siostry. Może nie widzicie w tym nic złego i nie macie żadnych niewłaściwych intencji, ale pomyślcie o innych. Różni ludzie mają różne problemy z pokusami. To, co dla jednego nie jest niczym niezwykłym, dla drugiego będzie stanowić straszną pokusę, tak, że zamiast modlić się, myśli o rzeczach niewłaściwych, i to z Waszego powodu, choć może dotąd nie miałyście o tym pojęcia...
Innym zwyczajem, który nie przystoi w kościele, jest przesadny makijaż. Nie chcę przez to powiedzieć, że jakieś drobne "poprawki" w urodzie są od razu złem. Ale po co tyle farby na twarzy, na wargach? Czasem, kiedy tak umalowane panie przystępują do Komunii św., nie wiadomo jak podać im Pana Jezusa, żeby przy okazji nie pomalować palców na karminowo. Pewien kapłan, podając Pana Jezusa obficie umalowanej damie, miał powiedzieć: "Panie Jezu, świeżo malowane!" Pan Jezus zna nas, zna naszą prawdziwą twarz, nie ma więc potrzeby, idąc na spotkanie z Nim, ukrywać tej twarzy pod warstwą malowideł.
Proszę mi wybaczyć ten emocjonalny ton, ale naprawdę dzieje się źle w naszych kościołach. Bardzo często dbamy, by zachwycać naszym strojem, ciałem ludzi podobnych nam, a przecież powinniśmy dbać przede wszystkim o piękno naszej duszy. Skromność w ubiorze i wyglądzie pomoże nam się skupić, odciąć od światowych myśli i zająć modlitwą. Jeżeli będziemy o tym pamiętać, z każdej Mszy św. wrócimy odmienieni, bo Pan Jezus daje Swoją łaskę skromnym i pokornym.
Amen.
SŁOWO KAPŁANA
Ks. Adam Martyna
------------------------------------------------------------------------
W kościele, Sanktuarium Św. Jacka w Legnicy trwa nieustanna
( dzień i noc) adoracja
Najświętszego Sakramentu. Zachęchęcamy do czuwania,
aby włączyć się w nieprzerwane
trwanie przed Jezusem Eucharystycznym. Osoby, które chciałyby
zadeklarować jedną
godzinę adoracji proszone są o zgłoszenie tego bezpośrednio do
Parafii Rzymskokatolickiej p.w. św. Jacka
ul. Nadbrzeżna 3
59-220 Legnica
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
albo telefonicznie 76 854 74 49 wew. 11
(nr 5-6)
Chrześcijanie w świecie
Chrześcijanie nie różnią się od innych ludzi ani miejscem zamieszkania, ani językiem, ani strojem. Nie mają bowiem własnych miast, nie posługują się jakimś niezwykłym dialektem, ich sposób życia nie odznacza się niczym szczególnym. Nie zawdzięczają swej nauki jakimś pomysłom czy marzeniom niespokojnych umysłów, nie występują, jak tylu innych, w obronie poglądów ludzkich. Mieszkają w miastach greckich i barbarzyńskich, jak komu wypadło, stosują się do miejscowych zwyczajów w ubraniu, jedzeniu, sposobie życia, a przecież samym swoim postępowaniem uzewnętrzniają owe przedziwne i wręcz nie do uwierzenia prawa, jakimi się rządzą.
Mieszkają każdy we własnej ojczyźnie, lecz niby obcy przybysze. Podejmują wszystkie obowiązki jak obywatele i znoszą wszystkie ciężary jak cudzoziemcy. Każda ziemia obca jest im ojczyzną i każda ojczyzna ziemią obcą. Żenią się jak wszyscy i mają dzieci, lecz nie porzucają nowo narodzonych. Wszyscy dzielą jeden stół, lecz nie jedno łoże. Są w ciele, lecz żyją nie według ciała. Przebywają na ziemi, lecz są obywatelami nieba. Słuchają ustalonych praw, a własnym życiem zwyciężają prawa. Kochają wszystkich ludzi, a wszyscy ich prześladują. Są zapoznani i potępiani, a skazywani na śmierć zyskują życie. Są ubodzy, a wzbogacają wielu. Wszystkiego im niedostaje, a opływają we wszystko. Pogardzają nimi, a oni w pogardzie tej znajdują chwałę. Spotwarzają ich, a są usprawiedliwieni. Ubliżają im, a oni błogosławią. Obrażają ich, a oni okazują wszystkim szacunek. Czynią dobrze, a karani są jak zbrodniarze. Karani, radują się jak ci, co budzą się do życia. Żydzi walczą z nimi jak z obcymi, Grecy ich prześladują, a ci, którzy ich nienawidzą, nie umieją powiedzieć, jaka jest przyczyna tej nienawiści.
Jednym słowem: czym jest dusza w ciele, tym są w świecie chrześcijanie. Duszę znajdujemy we wszystkich członkach ciała, a chrześcijan w miastach świata. Dusza mieszka w ciele, a jednak nie jest z ciała; i chrześcijanie w świecie mieszkają, a jednak nie są ze świata. Niewidzialna dusza zamknięta jest w widzialnym ciele i o chrześcijanach wiadomo, że są na świecie, lecz kult, jaki oddają Bogu, pozostaje niewidzialny. Ciało nienawidzi duszy i chociaż go w niczym nie skrzywdziła, przecież z nią walczy, ponieważ przeszkadza mu w korzystaniu z rozkoszy. Świat też nienawidzi chrześcijan, chociaż go w niczym nie skrzywdzili, ponieważ są przeciwni jego rozkoszom. Dusza kocha to ciało, które jej nienawidzi, i jego członki. I chrześcijanie kochają tych, co ich nienawidzą. Dusza zamknięta jest w ciele, ale to ona właśnie stanowi o jedności ciała. I chrześcijanie zamknięci są w świecie jak w więzieniu, ale to oni właśnie stanowią o jedności świata. Dusza, choć nieśmiertelna, mieszka w namiocie śmiertelnym. I chrześcijanie obozują w tym, co zniszczalne, oczekując niezniszczalności w niebie. Dusza staje się lepsza, gdy umartwia się przez głód i pragnienie. I chrześcijanie, prześladowani, mnożą się z dnia na dzień. Tak zaszczytne stanowisko Bóg im wyznaczył, że nie godzi się go opuszczać.
PCh24.pl - prawa strona internetu. Portal informacyjny. Opinie i ...
SANCTUS + PORTAL TRADYCYJNY + Kościół Katolicki, Tradycja ...
sanctus.pl/
Miesięcznik Egzorcysta - Miesięcznik Egzorcysta
https://www.miesiecznikegzorcysta.pl/
Droga – Dwutygodnik Młodzieży Katolickiewww.droga.com.pl/
"Niech zstąpi Duch Twój i odnowi obilcze ziemi tej ziemi! "
Św. Jan Paweł II Wielki
"A Naród odpowiedział: :" My chcemy Boga! ... "
2.06.1979 r. Warszawa
Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi...
My chcemy Boga! / Bazylika Jasnogórska - Częstochowa 2013 mbtrybunalska 67 860 wyświetleń
UROCZYSTOŚĆ 100- LAT ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI POLSKI 1918-2018 W KROTOSZYCACH (1)
WARTO WYSŁUCHAĆ SŁÓW KSIĘDZA.
4:35
Podnosisz mnie - Monika Karandziej (You raise me up - polska wersja)Monika Karandziej
Spowiedź Dzieci I Komunijnych Formuła:
Z - NIECH BĘDZIE POCHWALONY JEZUS CHRYSTUS.
K – Na wieki wieków. Amen.
DZ – W IMIĘ OJCA I SYNA I DUCHA ŚWIĘTEGO. AMEN.
JESTEM UCZNIEM (UCZENNICĄ) KLASY III. DO SPOWIEDZI PRZYSTĘPUJĘ PO RAZ PIERWSZY.
OBRAZIŁEM PANA BOGA NASTĘPUJĄCYMI GRZECHAMI…
(wyznajesz swoje grzechy)
WIĘCEJ GRZECHÓW NIE PAMIĘTAM, ZA WSZYSTKIE SERDECZNIE ŻAŁUJĘ
I POSTANAWIAM POPRAWĘ, A CIEBIE OJCZE DUCHOWNY PROSZĘ O POKUTĘ
I ROZGRZESZENIE.
K – (kapłan rozmawia z Tobą, modli się i udziela rozgrzeszenia)
DZ – W tym czasie żałuj za grzechy, bijąc się w piersi i mówiąc:
ACH ŻAŁUJĘ ZA ME ZŁOŚCI JEDYNIE DLA TWEJ MIŁOŚCI
BOŻE, BĄDŹ MIŁOŚCIW MNIE GRZESZNEMU DLA CIEBIE ODPUSZCZAM BLIŹNIEMU.
K – „Bóg, Ojciec miłosierdzia…Pan Jezus przez kapłana odpuszcza grzechy, …
I ja odpuszczam Tobie grzechy w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
DZ – AMEN
K – Wysławiajmy Pana, bo jest dobry.
DZ – BO JEGO MIŁOSIERDZIE TRWA NA WIEKI.
K – Pan odpuścił Tobie grzechy, idź w pokoju.
DZ – BÓG ZAPŁAĆ.
DZ - W IMIĘ OJCA I SYNA I DUCHA ŚWIĘTEGO. AMEN.
Odchodzisz od konfesjonału, gdy usłyszysz pukanie kapłana.
Idziesz przed ołtarz do ławki, dziękujesz Bogu za przebaczenie i miłość,
odprawiasz pokutę zadaną przez spowiednika.
Podstawowe wiadomości o Mszy Świętej
1). Msza Święta jest to ofiara Nowego Testamentu, w której Pan Jezus
pod postaciami chleba i wina ofiaruje się swojemu Ojcu za grzechy.
2). Msza Święta składa się z: Liturgii Słowa
i Liturgii Eucharystycznej.
3). Druga część Mszy Świętej: Liturgia Eucharystyczna składa się z:
- przygotowania darów
- Przeistoczenia
- Komunii Świętej.
4). Liturgia Słowa jest odprawiana przy ambonie
5). Liturgia Eucharystyczna odbywa się przy ołtarzu.
- Szczegóły
- Szczegóły
- Szczegóły